Ściany..
Budowa naszego domu nauczy mnie chyba cierpliwości i to ogromnej. Zwłaszcza, że towarzyszą jej czynniki na które nie mam wpływu. Wydaje mi się przez to, że strasznie się ślimaczy, dłuży mi się to wszystko, chociaż nie powiem, panowie budowniczowie starają się.
mój wykusz
moja sypialnia
To są zaległe fotki. Czekam aż mąż wyśle mi bardziej aktualne. Podobno strop się kładzie..... Na razie mam inne dylematy- jaki kolor ma miec komin, jaki podmurówka i elewacja. Dach już mam wybrany- czarna blacha panelowa Venecja z BudMatu, ale ten komin- czy jasny, czy w kolorze dachu, podmurówki, czy może płotu. Nie wiem, nie wiem, nic już nie wiem. No i oczywiście jeszcze drzwi. Wysunęliśmy drzwi wejściowe tzn. nie będziemy mili podcienia i zastanawiam się czy drzwi wejściowe mają miec łuk, czy lepsze byłyby proste u góry, a jedynie ten łuk zaznaczyc jakąś okładziną. Czy ktoś miał podobne problemy, czy tylko ja je mam? Kiedy upewnię się, że podejmowane decyzje były trafione.........