Zaległości....
Serdeczne poświąteczne życzenia składam wszystkim wiernym sympatykom MB.
Przed samymi świętami zamontowano nam drzwi zewnętrzne, które prezentują się tak (na drugim zdjęciu jeszcze z naklejkami):
Zrezygnowaliśmy z podcienia w strefie wejścia i cofnęliśmy je, żeby móc do kotłowni wchodzic przez garaż a do garażu z wiatrołapu. To teraz jesteśmy na etapie kombonowania zadaszenia nad drzwiami, żeby je troszeczkę osłonic przed wiatrem, deszczem itp. Zastanawiamy się dlaczego nie przesunęliśmy dalej podcienia- załatwiłoby nam to obecne rozterki. Mamy też dylemat co dalej na elewacji. Czy grafitowy kamień wokół drzwi i na bokach wokół bramy garażowej, czy piaskowy jasny kamień czy też deski w kolorze podbitki wokół drzw, bramy garażowej i ewentualnie wykusza? Elewacja ma byc jasna- biała albo nie wiem jaka. Muszę odkryc jakiś program do kolorowania i się nim pobawic, to może coś mnie natchnie.
W tzw międzyczasie trwa ocieplenie poddasza, ale zdjęcia są chyba w tel męża. Ja dysponuję tylko takim:
Jak widac na pierwszym planie w prawym dolnym rogu nieodzowna koza (rozruch pieca jeszcze nie nastąpił z powodu niemocy elektryka, który nie podłączył nam gniazdek w kotłowni), a w tle nowoczesne schody na poddasze.
Najgorszy dylemat mam jednak z łazienkami. Ale ponieważ to będą długie wywody, pozostawię je sobie na jakąś bezsenną nockę....