Zasypywanie.......
Data dodania: 2014-06-16
Długo nas nie było na blogu, ale też za bardzo nie mieliśmy o czym pisać. Z poprzednich zdjęć widać, że mamy bardzo wysokie ściany fundamentowe. Nigdy nie chcieliśmy mieć w domu piwnicy, więc trzeba było je zasypać. Trochę dużo piasku poszło na ten cel bo ok 18 wywrotek po 30 ton każda. Koszt też wiadomo jaki- piasek plus koparka to ok 9 tys w plecy. Ale cóż.....
Decydując się na zakup tej działki wiedzieliśmy, ż e ma spadek i jaki, ale liczby niestety do nas nie przemawiały. Jego "cały urok" uwidoczniony został w momencie robienia wykopów pod fundament i w trakcie budowania ścian fundamentowych. Jak już wyszło to co wyszło (zdjęcia przed i po- poniżej), to zaczął padać deszcz i nie można było wjechać ani do kopalni po piasek ni z piaskiem do nas, więc na tydzień prace zostały wstrzymane. Potem kilka dni oczekiwania na beton, bo kolejka itp itd. Chudziak zalany i schnie (zdjęcia pojechały z mężem do pracy z jego telefonem ), i znowu czekamy, bo nasze chłopaki od murowania na innej budowie, potem na weselu, i może w poniedziałek po Bożym Ciele do nas dotrą i coś w końcu zaczną murować. Bo na razie to ta budowa idzie nam jak po grudzie i w dodatku cały czas w deszczu.
Nie ukrywam, że szukam teraz inspiracji jak zagospodarować teren wokół domu ze spadkami. Znalazłam kilka blogów, którymi będę się inspirować jak ładnie zagospodarować działkę, żeby nie było widać tak wysokiej podmurówki. (Nie cierpię wysokich podmurówek). Jak macie jakieś wskazówki będę ogromnie wdzięczna....